Przemysł skórzany w Polsce nie ma się za dobrze

Przemysł skórzany w Polsce nie ma się za dobrze

Kiedyś mogliśmy powiedzieć, że na skórach znamy się doskonale, a wszystko co się wiązało z ich wytwarzaniem było taką Naszą polską domeną. Mieliśmy naprawdę dziesiątki firm rodzinnych produkujących najwyższej klasy skóry, ubrania czy buty a dzisiaj zostały tylko i wyłącznie firmy, które po prostu znalazły swój sposób na przetrwanie. Przetrwanie kryzysu, który z pewnością dopadł polski przemysł skórzany, bo sprzedaż produktów pochodzących z zakładów garbarskich spadła znacząco, przynajmniej jeśli chodzi o eksport towarów poza granicę kraju. Oczywiście, wewnątrz kraju przemysł skórzany ma się dobrze cały czas, no bo materiał, jakim są skóry zwierzęce, jest niezbędny producentom ubrań i dodatków przez cały czas. Ale wrogiem naszego przemysłu skórzanego nie jest tak naprawdę ani spadający eksport ani wewnętrzne wojny. W rozwoju tego typu biznesu od zawsze usiłują przeszkadzać ekolodzy, którzy robią wszystko, żeby uchronić wszelakie gatunki zwierząt przez wszelkimi możliwymi zagrożeniami. A takim zagrożeniem dla zwierząt hodowlanych jest oczywiście przemysł skórzany, który po prostu bez zwierząt hodowlanych nie mógłby istnieć.
Nie można w żaden sposób optymistyczny napisać o tym, jak się w Polsce rozwija przemysł skórzany, gdyż on się po prostu nie rozwija. De facto jest on w ciągłej stagnacji związanej właśnie z tym, że zamówienia na skórę i materiały skórzane nie płyną z za granicy a jedynie od krajowych producentów odzieży. Wszystko polega na tym, że polska skóra zwierzęca jest naprawdę wysokiej jakości, a więc jej cena nie pozwala na typowo masowy czy raczej hurtowy jej eksport. Bardziej chodzi o utrzymanie krajowej sprzedaży. I chyba w tym wszystkim najlepsze jest to, że nie ma lekarstwa na ten impas , którym dotknięty od lat jest właśnie przemysł skórzany. Można by znacząco obniżyć jakość skór i jakość polskich zakładów garbarskich ale można to zrobić tylko po to, żeby zwiększyć eksport. Wtedy jednak trzeba będzie zaniżyć również jakość Naszych polskich wyrobów. Żeby jednak nie zapeszać w żaden sposób rozwoju, jaki może czekać polski przemysł skórzany napiszemy tylko, że wszystko może się w najbliższych latach zmienić. Polskie materiały skórzane idą przede wszystkim do krajowych zakładów, w których robi się luksusowe ubrania i produkty skórzane. Dzięki temu jednak wszystko się kręci. Zachodni producenci odzieży skórzanej gustują raczej w tańszych skórach aniżeli polskie. Choćby biorąc pod uwagę przemysł turecki, który jakościowo przewyższa Nasz polski ale jest o wiele bardziej konkurencyjny cenowo. Musimy po prostu cierpliwie czekać na swoją szansę i na docenienie Naszego przemysłu skórzanego.