Nie wiem, czy młodsi czytelnicy będą pamiętali takie czasy w których nie było supermarketów ani hipermarketów ale takowe były jeszcze kilkanaście lat temu. Dzisiaj wszystko można kupić w tych ogromnych sklepach, które dumnie nazywają się hipermarketami budowlanymi. Znajdziecie tam również artykuły przemysłowe. Ale kiedyś, jeszcze raptem dekadę temu, rządziły sklepy przemysłowe, które popularnie nazywano „sklepami żelaznymi”. W takim sklepie można było kupić wszystko, można było znaleźć tam metale, gwoździe, farby a nawet rozpuszczalniki organiczne, co wówczas było zupełnie naturalną rzeczą. Chemiczne artykuły z najwyższej półki – to wszystko znajdowało się w małych sklepach żelaznych. Nazwa sklepu żelaznego wzięła się oczywiście z tego, że żelazo kojarzy się z przemysłem, a przecież w takich sklepach były tylko artykuły przemysłowe. Może same rozpuszczalniki organiczne nie należały do najpopularniejszych towarów, ale właśnie ze względu na swoje rzadkie wówczas występowanie był to towar bardzo pożądany. Nie wątpliwie jednak ciężko było w owych czasach dostać takie rozpuszczalniki organiczne nawet w wyspecjalizowanych sklepach żelaznych. Dzisiaj czasy są zupełnie inne a sprzedażą towarów przemysłowych z powodzeniem rządzą właśnie ogromne sklepy wielkopowierzchniowe. Gdyby nie one to najprawdopodobniej ciężko byłoby dzisiaj cokolwiek kupić, a już na pewno nie rozpuszczalniki organiczne, których wręcz nie wiadomo nawet gdzie można szukać. No i co najważniejsze – dzisiaj sklepów żelaznych praktycznie nie ma. Zdarzają się jeszcze w niektórych miejscowościach takie relikty dawnej przeszłości postkomunistycznej, ale naprawdę mało takich sklepów przemysłowych się zostało. Dzisiaj w hipermarketach można kupić wszystkie możliwe rozpuszczalniki organiczne i nie tylko, można kupić zasadniczo każdy produkt związany z chemią czy inną dziedziną przemysłu. Tym czasem coraz trudniej znaleźć pojedynczy sklep, który miałby w swojej ofercie właśnie rozpuszczalniki organiczne. Bo towar specjalistyczny, ale dostępny powszechnie właśnie w takich największych sklepach budowlanych, w których kupi się też artykuły przemysłowe. Natomiast małe sklepiki popularnie nazywane „żelaznymi” zniknęły bezpowrotnie z powierzchni i z krajobrazu niewielkich miejscowości. Dzisiaj wszystko wygląda inaczej, dzisiaj wszędzie jest bliżej. Dlatego właśnie małe sklepiki nikną w oczach, a z powodzeniem zajmują je giganci handlu i sprzedaży.
Źródło: Kopalnia surowców mineralnych